Ale po chwili się ucieszyłam, bo mogłam z samego rana przeczytać książkę o dzielnej DO. A po tym poskakać po chmurkach nowo zrobionych przez moich znajomych z Cloudsdale.
Dzisiaj miałam w planach, no wiecie co, przecież, chciałam zostać gwiazdą Wonderbolts! Zawsze się staram ale nie chcą mnie zauważyć. Jak zakończyłam akademię w Cloudsdale zobaczyli troszkę że mam talent (to oczywiste). Jak podeszłam do ich klubu powiadomili mnie, że dostał się do Wonderbolts jakiś nowy. Miał na imię Soarin:
-Cześć Rainbow Dash, jestem Soarin. - przywitał się.
-Hejka, już nawet nie muszę się przedstawiać, dzięki. - odpowiedziałam.
Soarin ma granatową grzywę i prawie taki sam kolor ciała jak ja. Jest naprawdę zabawny! To mój kolega.
-Może chciałabyś potrenować nad rzeką? - zapytał.
-No jasne! - ucieszyłam się.
Już nadszedł czas, żeby iść nad rzekę. Soarin zaskoczył mnie bukietem kwiatów niezapominajek.
-Przepraszam Rainbow Dash. - przeprosił.
-Nic się nie stałooo... Psik! - zmowu kichnęłam.
Trochę pokichałam, ale mi przeszło i mogłam swobodnie latać. Ile przy tym śmiechu było!
Soarin umie robić podwójne salto w tył i przy drugiej próbie wpadł do rzeki! Fajny z niego kolega.
-Może się kiedyś jeszcze spotkamy? - zaproponował.
-Ja mam czas, chętnie! - odpowiedziałam.
Jako odpoczynek siadłam na huśtawce a Soarin mnie z tyłu popychał. Później kąpaliśmy się w rzece i nurkowaliśmy. Ja lubię się bawić we wszystko! Jestem jak małe źrebię króre uwielbia brykać. Soarin też. Patrzcie, dwa źrebaki a takie wyrośnięte. A najgorsze w tym wszystkim jest to, że nie zdążyłam przeczytać dzielnej DO! (aż się zrymowało) Ale to nic, jutro przeczytam, wole się bawić z Soarinem.
Fajny rozdział tylko szkoda, że taki krótki...Jakby co wznawiam działalnosć na blogach (obu) już wkrótce. :)
OdpowiedzUsuńTo fajnie, a ciąg dalszy tej historii o Rainbow Dash nadejdzie w najbliższym czasie.
UsuńPS: Jak widziałaś ten teledysk na blogu o Rainbow Dash to w komentarzach zachęcam do oceny. Pozdr ;P
Fatalne...
OdpowiedzUsuńJak masz na myśli jakiś błąd w tym rozdziale to napisz, bo słowo "fatalne" nie pokazuje, co napisałam źle.
Usuń